sobota, 11 maja 2013

Paul Richard Evans - Stokrotki w śniegu



    James Kier to bezwzględny rekin biznesu. Drapieżnik żerujący na naiwności i zaufaniu, nie oszczędzający nikogo – partnerów w interesach, osób, które postanowiły mu zawierzyć, rzekomych przyjaciół, nawet rodziny. Nie ma dla niego zasad – albo ty zniszczysz innych, albo sam zostaniesz pożarty.
Ale tak działając Kier, pozostawił na lodzie swoją żonę, która właśnie dowiedziała się, że jest ciężko chora na raka i umiera, nie zna swojego własnego syna, choć ten dopiero co się zaręczył, a jedynym jego „przyjacielem” jest jego prawnik prowadzący sprawę rozwodową biznesmena.

    Wszystko do czasu, gdy Kier otrzymuje przy porannej kawie do rąk pewien numer gazety z wyjątkowo intrygującym nagłówkiem artykułu na pierwszej stronie. Pierwsze zdanie głosi: „Znany deweloper James Kier zginął w wypadku…”. Od tego się zaczyna fala opinii na temat świętej pamięci biznesmena, opinii bynajmniej niepochlebnych. Okazuje się kto jest jego przyjacielem, kto, co o nim myśli, jaki był w oczach innych. A od gromów sypiących się na Kiera seriami broni go osoba, którą w swoim dotychczasowym życiu skrzywdził najbardziej… 
 
    Co w takiej sytuacji zrobi Kier? Czy wykorzysta moment, by zmienić swoje życie? A jeśli tak, to czy inni mu na to pozwolą, czy uzyska wybaczenie? A może zmiażdży bluzgających na rzekomo zmarłego dewelopera i zniszczy doszczętnie ich życie? Tyle tajemnic jednego ludzkiego umysłu do odkrycia w „Stokrotkach w śniegu”…
 



    Richard Paul Evans jest  autorem osiemnastu powieści, często bestsellerów, przetłumaczonych na dwadzieścia pięć języków, znajdujących miejsce na ponad 14 milionów czytelników na całym świecie. Richard Paul Evans za swoją twórczość otrzymał wiele nagród, takich jak The American Mothers Book Award czy Storytelling World Award. Niektóre z jego książek doczekały się nawet ekranizacji. 

Książka napisana wprost mistrzowsko. Za każdym razem gdy sięgam po kolejną pozycję Evansa, wiem, że to jeden z lepszych wyborów, jakich mogłam dokonać. Autor zachwyca opisami przeżyć wewnętrznych bohaterów, wchodzi w (tak wiem, zabrzmi to wręcz patetycznie) istotę człowieczeństwa, pochyla się nad wartościami istotnymi na ludzi – przebaczeniem, miłością, relacją, potrzebą wynagrodzenia win, poczuciem straty.
Mimo trudnych tematów za każdym razem poruszanych w powieściach Evansa, wszystkie jego książki napisane są przystępnie dla przeciętnego czytelnika. Fabuła budowana w sposób logiczny porusza i powoduje napięcie, które znajduje ujście dopiero na końcu powieści. Historia momentami może się wydawać lekko naiwna i zbyt prosta, ale w sumie takie jest życie (a o nim właśnie autor pisze) – nie do końca bardzo skomplikowane :)

"Stokrotki w śniegu" zostały wydane przez wydawnictwo Znak, które z sukcesem para się również sprzedażą internetową. Ostatnio przekonałam się do tej drogi w ich wypadku - książka przychodzi szybko, niezniszczona, a do tego można zajrzeć do środka. 
Tutaj, o proszę bardzo, przeczytasz "Stokrotki w śniegu".
Świetnym pomysłem są wydania kieszonkowe - dużo tańsze ;)
Gorąco polecam, świetna lektura wyjazdowa, do połknięcia w ciągu 2-3 dni :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz